Detoks, oczyszczanie – warto?

Detoks to temat wracający do gabinetu jak bumerang. W artykule Jak zacząć odchudzanie? poruszyłam tę kwestię pokrótce. Teraz możesz przeczytać więcej o detoksie!

Ten artykuł to transkrypcja nagrania na żywo, stworzona dzięki uprzejmości mojej praktykantki Julki.

Detoks i oczyszczanie – czym jest detoks?

Według słownika języka polskiego jest to usuwanie z organizmu substancji trujących, a potocznie – odwyk.

Czym w takim razie są substancje trujące?

Są to takie substancje, które są dla nas toksyczne i pozbywamy się ich w szpitalu, np. tlenek węgla II, czyli czad. Nie ma toksyny, której jesteśmy w stanie się pozbyć herbatką, czy głodówką.

Jeśli oczyszczamy organizm z toksyn, to z takich, które naprawdę nam jawnie szkodzą i robimy to tylko i wyłącznie pod okiem lekarza. 

Mówiąc o oczyszczaniu poza definicją detoksu i zwróceniem uwagi na to, że nie za bardzo ma on sens nie mogę nie wspomnieć o tym, że od tego mamy wątrobę, nerki i powinniśmy o nie dbać. 

Detoks – na czym polegają popularne schematy oczyszczania?

Najczęściej po prostu na dostarczaniu sobie ogromnej ilości składników mineralnych, bo siłą rzeczy przechodząc na detoks warzywno-owocowy na pewno dostarczamy ich więcej niż standardowo.

Poza tym w trakcie takich „kuracji” dużą rolę odgrywa nastawienie i wpływa to na nasze samopoczucie. Ale uwierz, na pewno nie na usunięcie toksyn.

Detoks jako sposób na zakwaszenie organizmu?

Zakwaszenie – to stan przeważnie leczony w szpitalach. Sprawdzamy pH moczu, krwi i stosujemy odpowiednie środki. Dietetycznie jesteśmy w stanie wpłynąć na pH moczu; jeśli jest ono bardziej kwasowe może to świadczyć o cukrzycy typu II, a zasadowe może być związane z wystąpieniem kamicy nerkowej.

Odkwaszanie na własną rękę może mieć niebezpieczne skutki pod względem zdrowotnym. Organizm utrzymuje stałe pH krwi i mamy od tego pewne mechanizmy. 

Najczęściej w sytuacji, kiedy zaczynamy się interesować tematem zakwaszenia i detoksu, sięgamy po suplementy. A może warto zająć się najpierw dietą?

Możemy sprawdzić potencjał naszej diety – czy jest on bardziej kwasowy, czy zasadowy, przez wskaźnik PRAL. Prosto mówiąc, dieta silnie przetworzona zawierająca mięso będzie kwasotwórcza, natomiast dieta roślinna jest zasadotwórcza.
Co ciekawe mleko i kawa mają pH neutralne, więc nas nie zakwaszają.

Skoro warzywa i owoce mają pH zasadowe, to najlepiej przejść na post?

Nie. Warto wdrożyć do diety zarówno warzywa, jak i owoce, ale nie wykluczaj pozostałych produktów. Całościowo wszystko ze sobą współgra i jest nam potrzebne do prawidłowego funkcjonowania.

W kontekście postu nie mogę nie wspomnieć o popularnej diecie dr Dąbrowskiej. Padło pytanie, czy można ją stosować, kiedy chcemy pozbyć się przyjmowanych dotychczas hormonów?

Skoro z jakiegoś powodu zdrowotnego przyjmujemy hormony, to dlaczego chcemy się ich pozbywać? Jest to ważny element farmakoterapii i nie trzeba pozbywać się ich z organizmu, kiedy przestajemy brać leki.
Dietę dr Dąbrowskiej nazwałabym bardziej postem niż dietą. 

Dieta to coś, co uczy nas nowych nawyków, a tutaj nie ma takiej sytuacji. Jest to chwilowa ich zmiana i po zakończeniu restrykcji wracamy do starych przyzwyczajeń.

Detoks – ocet jabłkowy, aloes?

Jak chodzi o ocet jabłkowy – jest ok, ale zdecydowanie nie na czczo. Najlepiej stosować, jako dodatek do sałatek, czy marynat. 

Aloes to suplement, który z jednej strony wpływa na poprawę glikemii, profilu lipidowego, może być pomocny przy problemach z wypróżnianiem. Natomiast jest on produktem, który może działać pro-nowotworowo, szkodliwie dla płodu oraz przeczyszczająco. Osobiście nie polecam.

Ból głowy na detoksie…

Prosta sprawa. Odstaw detoks – ból głowy nie jest dobrym sygnałem ze strony organizmu.

Jak to jest z detoksami sokowymi polecanymi przez blogerów?

Jestem przeciwna tego typu zabiegom żywieniowym. Oczyszczanie, tak jak wspomniałam wcześniej zachodzi w naszym organizmie cały czas przy pomocy wątroby i nerek, a nie za sprawą soków, herbatek, czy innych tego typu rzeczy. Picie samych soków nie wpływa korzystnie na wspomaganie naszego organizmu i naraża nas na niedobory.

Dostałam też informację o ciekawym programie fit6.
Powiem tak – jest to bardzo dobrze sprzedana suplementacja, której nie zawsze potrzebujemy. Pamiętajmy, że suplementy nie są dobre dla każdego!

Detoks – podsumowanie

Podsumowując, od oczyszczania mamy wątrobę i nerki. Żeby ich nie obciążać ograniczamy spożycie alkoholu; dodajemy kurkumę, imbir, a jeśli coś się dzieje idziemy do lekarza.

Są jednak rzeczy od których warto zrobić detoks 🙂 Mianowicie:

• od braku snu,
• kiepskich przekąsek,
• głupich wyborów,
• dodatku dużej ilości cukru,
• od nadmiaru nasyconych kwasów tłuszczowych. 

Ważna sprawa – dieta oczyszczająca to dieta zbilansowana!

Jeśli chcesz obejrzeć całą transmisję, bo detoks to dla Ciebie wciąż zagadka, możesz zrobić to NA FACEBOOK’U lub bezpośrednio na YouTube:

Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Detoks wyrzuć z głowy, wrzuć do niej zdrowe nawyki.